Świeżo zmielone przyprawy są dużo bardziej aromatyczne od tych, które kupimy już rozdrobnione – wie o tym każdy dobry szef kuchni. Dlatego też w każdej przestrzeni do gotowania musi koniecznie znaleźć się młynek do soli kuchennej. Do wyboru mamy jego wersje ręczne i elektryczne, żarnowe i z ostrzami, w obudowach szklanych, drewnianych czy z tworzywa. Bez względu jednak na to, która wyląduje na naszej półce, musimy sobie precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie: jaka sól do młynka? Bo niestety nie każda będzie odpowiednio dobra. Zwłaszcza ta zbyt drobna nie jest to absolutnie polecana.
Sól gruboziarnista do młynka – jaka powinna być?
Na opakowaniach lepszych z omawianych urządzeń znajdziemy dokładne informacje dotyczące tego, jakie produkty można w nich mielić. Bardzo często jest tak, że zalecana jest wyłącznie nieco bardziej miękka sól morska do młynka. Użycie wtedy klasycznej soli kamiennej czy tej himalajskiej mogłoby uszkodzić produkt.
Niejednokrotnie zdarza się też tak, że zbyt duże kryształki mogą zacinać się między ostrzami lub żarnami, psując nam młynek lub w najlepszym wypadku mocno utrudniając pracę. Zanim więc podamy akcesoria na stół, sprawdźmy czy twarda, większa sól himalajska do młynka na pewno da się dobrze zmielić. Unikniemy w ten sposób niezręczności towarzyskiej i gorączkowego szukania solniczki z już zmieloną solą. Podsumowując: by nasza przyprawa była dobrze mielona przez posiadane urządzenie, należy odpowiednio dobrać jej twardość i rozmiar kryształków. Innych wymagań właściwie nie ma.